Pracownicy Lasów Państwowych mają bardzo ważny komunikat dla wszystkich, którzy cenią sobie smak dziko rosnących owoców. W swoim apelu, przekazanym za pośrednictwem mediów społecznościowych, proszą o zachowanie ostrożności i unikanie konsumpcji surowych owoców zbieranych bezpośrednio z krzewów leśnych. Zdaniem ekspertów, taki sposób konsumpcji może prowadzić do zarażenia niebezpieczną chorobą – bąblowicą. Ta schorzenie jest trudno rozpoznawalne na wczesnym etapie, rozwija się przez wiele lat i może skończyć się nawet śmiercią.
Bąblowica charakteryzuje się tworzeniem cyst, w których rozwijają się larwy pasożytnicze. Cysta po pewnym czasie zaczyna naciskać na narządy wewnętrzne, powodując ból i zmiany mogące imitować nowotwór. Jeśli nie zostanie podjęte leczenie, choroba może prowadzić do tragicznego końca. Jednak możliwe jest wyleczenie bąblowicy – wymaga to jednak operacji chirurgicznej polegającej na usunięciu cysty razem z otaczającą ją tkanką, zanim dojdzie do jej pęknięcia i rozprzestrzenienia się pasożytów. Co istotne, zapobieganie tej chorobie jest nieskomplikowane.
Przy coraz cieplejszej pogodzie, w lasach zaczynają pojawiać się różne rodzaje owoców, takie jak poziomki, jeżyny czy jagody, które mogą stać się idealnym celem dla wielbicieli przyrody. Jednak Las Państwowe ostrzegają, że te owoce mogą zawierać groźne dla zdrowia jaja tasiemca. Te mikroskopijne elementy są niewidoczne gołym okiem, ale mogą prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych.