Pewnie nieraz jest tak, że nawet gdy obiecasz sobie, iż w tym miesiącu spróbujesz zaoszczędzić jak najwięcej pieniędzy, koniec końców po kilku wizytach w drogeriach wydajesz tyle samo co zawsze, bo po prostu nie możesz się oprzeć tym wszystkim kolorowym opakowaniom i pachnącym mazidłom, które dosłownie krzyczą do ciebie ze sklepowych półek. A jednak musisz nauczyć się panować nad swoimi emocjami. Jesteś w stanie oszczędzać na zakupach, nawet jeśli uważasz się za osobę uzależnioną od pozyskiwania nowych kosmetyków. Zawsze jest dobry moment na oszczędzanie. A jak je praktykować w życiu codziennym?
Na niektórych kosmetykach śmiało można oszczędzać. Oczywiście w przypadku gdy potrzebujesz silnie nawilżającego serum do twarzy, powinnaś wybrać produkt z górnej półki, by wybrać coś nasyconego różnymi substancjami aktywnymi, ale nie potrzebujesz już żelu pod prysznic za pięćdziesiąt złotych czy mydła do rąk za dwadzieścia złotych. Na produktach do mycia możesz śmiało zaoszczędzić. Kupuj więc tańsze żele, mydła, a także i balsamy do ciała czy kremy do rąk bądź stóp. W ich przypadku cena wbrew pozorom nie robi aż tak dużej różnicy. Sama to sprawdź. Porównaj działanie tańszego żelu pod prysznic do działania droższego żelu pod prysznic. Na pewno czeka cię wtedy pozytywne zaskoczenie. Sama się przekonasz, że wcale nie potrzebujesz bardzo drogich i ekskluzywnych kosmetyków, by efektywnie zadbać o swoją skórę.
Oszczędzanie polega również na kupowaniu wyłącznie tego, co rzeczywiście jest ci potrzebne. A czy potrzebujesz trzeciej z kolei odżywki do włosów? Czy naprawdę musisz mieć gablotkę wypełnioną szminkami i błyszczykami we wszystkich możliwych odcieniach? To kupowanie nadmiernej ilości kosmetyków sprawia, że później i tak nie jesteś w stanie ich wszystkich zużyć przed upływem ich terminu ważności. Na zakupy idź więc tylko wtedy, gdy rzeczywiście jakiś produkt ci się skończy. No i udaj się na nie z listą. Nie kupuj tego, czego wcale aż tak bardzo nie potrzebujesz.