Zazdrość to temat, o którym raczej niechętnie rozmawiamy. Niemniej ignorowanie problemu nie oznacza tego, że problem zniknie. Oczywiście przy założeniu, że mamy do czynienia z tym kłopotem.
Jak to jest z zazdrością?
Można odnieść wrażenie, że są tematy, w przypadku których prawda jest chętnie zatajana. Przykładem zazdrość – wydaje się, że niechętnie dzielimy się zazdrością. Czy może nie mamy jednak do czynienia z tym problemem? Skoncentrujemy się na związkach, choć rzecz jasna uczucie to może mieć związek z różnymi relacjami.
Jak się można domyślić, jest to coś, w przypadku czego należy liczyć się z przeróżnymi odpowiedziami. Co za tym idzie, zostaje tylko pokusić się o pewne przypuszczenia. Jak łatwo można zauważyć, obecne realia sprzyjają różnego rodzaju flirtom – bo, czy wiele trzeba, aby kogoś zapoznać? Warte podkreślenia jest również odpowiedź na pytanie, kiedy możemy mówić o zazdrości? Poznanie kogoś nie oznacza zdrady. Choć wypada też przyznać, że zdrada to nie jest coś, co dzieje się bez powodu. Krótko mówiąc, o zazdrość nie jest trudno. Warto też nawiązać do podejścia, jakie reprezentuje amerykański psycholog David M. Buss – jego zdaniem prawie każdy człowiek przynajmniej raz odczuwał zazdrość. Co więcej, 38% jego badanych zadeklarowało zdolność do agresji (w przypadku zazdrości). To pokazuje, jak ogromną siłę ma to uczucie. Ciekawy jest też fakt, że to mężczyźni mają być bardziej skłonni do zazdrości – czy Polki się z tym zgadzają?
Gdyby kogoś interesowało spojrzenie z przeciwnej perspektywy, to znaczy, że pora zajrzeć pod ten link.